Mała łazienka, duże plany
Napisane przez Emil Sagan dnia 16-11-2012 w Różne | Brak komentarzy
Łazienka to bardzo wielofunkcyjne pomieszczenie. A wiele funkcji wymaga wielu sprzętów i akcesoriów. Co jednak poradzić, kiedy metraż łazienki nie pozwala na wciśnięcie wszystkich niezbędnych rzeczy. W końcu z większości z nich nie wyobrażamy sobie rezygnować. Przecież każdy potrzebuje prysznica, umywalki, WC, czy pralki a bywa, że po ich wstawieniu na samego użytkownika zostaje niewiele miejsca, nie mówiąc już o innych dodatkach. Nie ma jednak sytuacji bez wyjścia.
Po prostu właściciele małych łazienek…
Po prostu właściciele małych łazienek będą zmuszeni poświęcić odrobinę więcej czasu na projektowanie tego pomieszczenia oraz na wyszukanie niezbędnych sprzętów i ceramiki. Większość aranżacji malutkich łazienek opiera się bowiem na dwóch specyficznych założeniach – minimalizacja i optymalne wykorzystanie przestrzeni. Minimalizacji chyba długo wyjaśniać nie trzeba. Mała umywalka, specjalne sprzęty AGD, jak wąskie suszarki, czy pralki ładowane od góry, WC z podtynkowym systemem do spłukiwania, nieco skromniejszy prysznic. Trzeba wszystko dobrze wymierzyć i odrobinę poszukać. W sklepach znajdziemy coraz więcej sprzętów nastawionych na to, by oszczędzać metraż, nie martwmy się więc, z pewnością coś znajdziemy.
Jeśli zaś chodzi o optymalne wykorzystanie przestrzeni, pamiętać trzeba o dwóch aspektach. Po pierwsze, będzie nam potrzebny dobry projekt łazienki, który uwzględniając posiadany metraż pozwoli nam na maksymalne wykorzystanie przestrzeni. Trzeba się dobrze zastanowić, gdzie i co warto wcisnąć, by obok/pod/nad/na przeciwko zmieściło się coś tam innego. Taki projekt możemy wykonać odręcznie na kartce, ale warto również skorzystać ze specjalnych programów.
Druga sprawa natomiast to znalezienie wszelkich pomysłów umożliwiających wykorzystanie nie tylko metrażu podłogi, ale również przestrzeni w łazience. Niektóre z tych rozwiązań mogą być dość drogie, inne wymagają jedynie dobrego majsterkowicza. Warto poszukać w sieci lub pomyśleć samemu, co moglibyśmy zamiast stawiać na podłodze – powiesić, zaczepić lub zamontować nieco wyżej. Rozwiązanie zaczerpnięte od dużych aglomeracji miejskich – gdy powierzchni brak, czas zagospodarować przestrzeń.